Walczymy o Tereskowo! Bez Waszej pomocy przestaniemy istnieć!

FUNDACJA TONIE!

To już nie są żarty wciąż mamy do opłacenie stare faktury z miesiaca stycznia i lutego na kwotę 3245 zł, przez co nasze zadłużenie wrosło do ponad 8 tysięcy złotych. 

Leczenie jest coraz droższe, kazdego miesiąca dochodzą nowe faktury, które opłacamy an bierząco, ale nie możemy spłacić tych zobowiązań które urosły.

Jeżeli nie spłacimy zadłużenia to Fundacja nasza przestanie pomagać i przestanie istnieć.

TO JUŻ NIE SĄ ŻARTY!

Właśnie spłynęły do nas faktury za poprzednie miesiące leczenia naszych podopiecznych to już nie są żarty, bo kwota faktur opiewa na 12 412 złotych. Tak dokładnie na taką kwotę wystawiono nam faktury! Nie są to wszystkie faktury, bo pozostają faktury za utrzymanie zwierząt pod naszą opieką, karma, żwirek dla kotów. Karma dla psów. Karma dla zwierzaków na domach tymczasowych. Utrzymanie psów na hoteliku. Zastanawiamy, się co dalej z nami będzie.

Na opłacenie faktur z lata na kwotę 13 tysięcy zbierałyśmy ponad pół roku, a terminy do zapłaty to 14 dni!!! Na bieżąco spływają kolejne faktury za opiekę weterynaryjną - utrzymanie aktualnych zwierząt pod opieką, zapewnienie im opieki weterynaryjnej. 

Jeżeli nie poradzimy sobie z długami to przyjdzie czas na rozwiązanie Fundacji, bo bez darowizn i pomocy nie będziemy miały za co ratować. Teraz liczy się każdy grosz. GROZI NAM ZAMKNIĘCIE FUNDACJI Z TERESKĄ!  Zawsze walczymy i nadal to robimy! Prowadzimy stale bazarki, które były formą uzbierania potrzebnych kwot na opłacenie faktur. Dozbierania funduszy wystawiając rzeczy nowe i używane, podarowane przez darczyńców. Żadna z nas się nie spodziewała, że zachorują dwa adoptowane koty i przeznaczymy bazarki na zebranie kwoty potrzebnej na uratowanie ich życia dla rodziny adopcyjnej. I stoimy w miejscu z fakturami!

Aby udźwignąć i opłacić wszystko brakuje jeszcze 5500 tysiąca złotych! Jest to kwota na opłacenie zaległości! Dziękujemy masie osób, która w tym czasie nas wspomogła i pragnie uratować to co tworzymy od lat!