Viki z silnym kocim katarem, zapaleniem płuc i żółtaczką. Pomocy!

Zbiórka zakończona
Wsparło 35 osób
1 210 zł (48,4%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 27 Grudnia 2021

Zakończenie: 1 Lutego 2022

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
22 Stycznia 2022, 21:29
Viki uwielbia mizianki

Szanowni darczyńcy,

Viki czuje sie coraz lepiej, apetyt jej dopisuje, rujka po malu mija.

Zawarla pakt z kocimi rezydentami i już na nich nie prycha, boi sie jeszcze troche psich rezydentów.

Jeszcze trochę i będzie mozna umawiać termin sterylizacji. 

A potem będziemy szukać nowego domku. 

Viki to drobna kocinka, o wielkim sercu do człowieka. 

Pokaż wszystkie aktualizacje

07 Stycznia 2022, 12:54
wyjście "na pokoje"

A tu filmik, który miał się pojawić w poprzedniej aktualizacji - wyjście "na pokoje"

07 Stycznia 2022, 12:50
Viki dostala rujkę... :-o

Nasza Viki już na tyle się dobrze poczuła i organizm się wzmocnił, że zaskoczyła rujka :-o

Taki to urok koteczek niesterylizowanych...


03 Stycznia 2022, 20:49
Viki pozdrawia za "swojego m4"@

Viki pozdrawiam ze swojego tymczasowego m4

Kwarantannowa izolacja zakończona, mogła wyjść z łazienki i poznać psich i kocich rezydentów, których się wystraszyła i syczała.

Póki co jednak woli swoje bezpieczne miejsce i mimo otwartych drzwi już nie wychodzi "na salony"

30 Grudnia 2021, 21:28
Dziękujemy za dotychczasowe wsparcie

Kochani darczyńcy, dziekujemy za dotychczasowe wsparcie, okazałoście wielkie serca dla Viki ❤️

Na tą chwilę stan Viki sie poprawia, je samodzielnie, nosek i oczka juz nie ropieją, lżej oddycha, ale nadal antybiotyk, leki wzmacniające są podawane. Mamy nadzieję że choroba już nie wróci.

Zgłoszenie o chorym małym kociaku dostaliśmy 08.12.2021 r., akurat zaczęły się pierwsze nocne przymrozki. Kociak leżał "pod wiaduktem" na ścieżce rowerowej w parku przy ZOO w Nowym Tomyślu.

Nasz niezawodny dom tymczasowy zgodził się przyjąć malucha. 

Po zabraniu kociaka, od razu odbyła się pierwsza wizyta u weterynarza, podczas której okazało się, że kociak to tak naprawdę dorosła, około 5-letnia kotka, ale bardzo wyniszczona, wychudzona, odwodniona,  przemarznięta, z silnym kocim katarem.

Wdrożony został antybiotyk, początkowo stan kotki zaczął się poprawiać, jednak po kilku dniach przyszedł nagły spadek formy. Viki przestała jeść, zaczęła się słaniać na łapkach, nie miała siły wstać z posłanka.

Viki trafiła na sygnale do całodobowej lecznicy ze szpitalikiem, gdzie została na kilka dni, w międzyczasie przeszła liczne badania, jak morfologia, biochemia, USG jamy brzusznej, RTG klatki piersiowej.

Okazało się, że Viki organizm znów jest bardzo odwodniony, koci katar przerodził się w zapalenie płuc, doszła silna żółtaczka. Kroplówki, zastrzyki, tabletki... Po kilku dniach, stan Viki zaczął się poprawiać, organizm znów podjął walkę.

Aktualnie Viki przebywa w domu tymczasowym, musi jeść specjalistyczną karmę, w dalszym ciągu przyjmuje leki.

Mamy nadzieję, że uda się uratować życie tej jakże skrzywdzonej przez los kotka. Niestety dotychczasowe leczenie, badania, diagnostyka już sporo kosztowało, a na tym jeszcze nie koniec. 

Dlatego liczymy na Państwa pomoc, wsparcie, gdyż liczy się każda złotówka. Państwa wsparcie = życie Viki. Warto pomagać!

Załączniki

Pomogli

Ładuję...

Organizator
1 aktualna zbiórka
4 zakończone zbiórki
Wsparło 35 osób
1 210 zł (48,4%)
Adopcje