Wyobraź sobie, że to Twój dom i "okno" na świat

Przerażone, drobne ciałko, które ze strachu siusia pod siebie, gdy poczuje ludzki dotyk. Okruszek - ok. roczny piesek w typie pinczerka, ważący zaledwie 4,5 kg. W ciemnym chlewiku, pozostawiony ze swoim towarzyszem niedoli. Na co czekały? Nie wiemy... Na wieczorne wypuszczenie z tej ciemnej nory na ciemne podwórko? Przez całą dobę ciemność - tak się nie da żyć.

Pieski żyją w fatalnych warunkach. Wychudzone i zostawione same sobie. Mniejszy - Okruszek został zabrany do weterynarza, będzie rekonwalescentem w hoteliku, chociaż i tak jest to ponad nasze możliwości finansowe. Co zatem zrobić z tym białym, większym pieskiem? Stracił jedynego przyjaciela, z którym dzielił każdą chwilę...

Wiemy jedno - zostawić go nie możemy, ale zabrać też nie mamy za co... Musimy myśleć o tych wszystkich, prawie 50 psich sercach, które już są pod naszą opieką. W takich patowych sytuacjach znajdujemy się coraz częściej, bo serce mówi ratuj, a rozum przecież nie masz środków. Chcemy posłuchać serca, jak zawsze... ale prosimy Was o pomoc!

[Aktualizacja 18.10.2018]

Blanko również został odebrany. To, że pieski są już bezpiecznie nie znaczy, że kończymy zbiórkę. Kwota docelowa zbiórki to raptem 2 miesiące w hoteliku. Pobyt każdego z nich to 350zł/mieisąc, więc 1400 zł to sam pobyt, nie licząc leczenia, kastracji, wyżywienia.

Bardzo na Was liczymy i dziękujemy z całego serca!