Wielki koci ból, bez szans na lepszy czas... Pomocy!

Wsparło 278 osób
11 371 zł (75,8%)
Brakuje jeszcze 3 629 zł

Rozpoczęcie: 22 Stycznia 2024

Zakończenie: 4 Lipca 2024

Godzina: 00:01

08 Marca 2024, 14:53
Wizyty u stomatologa.

Pokaż wszystkie aktualizacje

08 Marca 2024, 14:12
Badanie serca.

To zdjęcia z dzisiejszego badania krwi i echa serca. Dwa koty mają lekką wadę serduszka, ale nic zagrażającego, po zrobieniu porządku w pyszczkach trzeba do kontroli serduszka. W środę będą już miały wyrywane i czyszczone ząbki .
Dziękuję

Pani Marcie podrzucają koty z całej okolicy Garwolina, czyli z wszystkich wiosek, lasów i pól. Jej dom w Mariańskim Porzeczu jest znany z pomocy kotom.

-"Jestem u kresu moich możliwości, przekroczyłam już wszystkie granice. Nie potrafię poradzić sobie z pomocą cierpiącym kotom, ale też nie potrafię nie zauważyć przerzuconego przez mój płot kolejnego umierającego kota. Mieszkam na wiosce a tu tego kociego nieszczęścia jest najwięcej. Z tym kocim okrucieństwem jestem sama, nikt mi nie pomaga. Cierpię razem z tymi kotami. Ich ból jest moim bólem. Proszę o pomoc, bo stoję już pod ścianą, uderzając głową w mur. Koszty leczenia, leków i rekonwalescencji chorych kotów dla mnie jednej to gwóźdź do mojej trumny" - mówi Pani Marta.

Pani Marta karmi wszystkie koty, które przychodzą do niej. Przybiegają i czekają w każdym zakątku jej domostwa. To to są setki miseczek z karmą, setki miseczek z wodą. Wszystkie pieniądze wydaje na karmę dla kotów. Z gminy dostaje jeden worek karmy zimą. Zostaje samiuteńka i ogromna rzesza kocich chudzielcy.

RATUNKU!

Pani Marta jest wspaniałym człowiekiem. Poświęciła swój dom i swoje życie na ratowanie beznadziejnego losu wiejskich kotów i utonęła. Trzeba jej pomóc, trzeba pomóc.

CO STANIE SIĘ Z TYMI KOCINAMI, GDY PANI MARTA ROZCHORUJE SIĘ GDY ZABRAKNIE JEJ NA SWOJE LEKI?

-"Ja się nie liczę, moje zdrowie jest na ostatnim miejscu. Gdy nie mam na leczenie zwierząt jest najgorzej. Cierpienie tych małych istotek jest dla mnie najgorszym upokorzeniem. Płaczę z nimi, przytulajac je do siebie, mówię, że wiem, że ząbki bolą, wiem, że brzuszek boli, może samo przejdzie... Niestety, samo nie przejdzie, potrzebne pieniądze. Proszę o pomoc, proszę o parę grosików".

Kotka Dzidzi czeka na zabieg stomatologiczny, ma zapalenie dziąseł a wraz z nim ogromny ból.

Kotek Grzywka ma chore nerki i uczulenie.

Kropelka ma zepsute zęby. Bardzo cierpi.

Poproszę Cię Darczyńco, pomóż, choć maleńką wpłatą na te bezdomne i niczyje koty, które mają tylko Panią Marte, a ona oddaje im wszystko co ma.❤

Maleństwo jest chore potrzebuje diagnostyki.

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 278 osób
11 371 zł (75,8%)
Brakuje jeszcze 3 629 zł