Umierał z głodu... Ludzie go zawiedli, musimy mu pomóc!

Umierał z głodu, nikt się nim nie przejął, dopóki nie trafił na panią Anię - to ona uratowała mu życie.

Ten młody pies - ma około roku, był przez wiele tygodni bezdomny i nie radził sobie zupełnie w tej sytuacji - głodował - co po nim po prostu widać.

Już w tak młodym wieku zagłodzony, zapchlony, pilnie potrzebujący lekarza, badań, leczenia... A sami wiecie, że to po prostu kosztuje.

Musimy zadbać o niego fizycznie, weterynaryjnie, ale także i  behawioralnie i "postawić na nogi" w Fundacji Krzykosiaki Psy w Potrzebie, no i przygotować do adopcji. Potrzebujemy Waszej pomocy, by ten psiak mógł dojść do siebie.