Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za każdą złotówkę.
Niestety nie udało nam się zebrać założonej w zbiórce kwoty.
Pod naszą opieką nadal przebywa Gatsby i Figiel.
Tak wiele kotów potrzebuje pomocy ale jak działać skoro mało kogo interesuje los naszych obecnych podopiecznych
Pojawiło się światełko.
Bnifacy znalazł dom
Jesteśmy przerażeni losem tych kociąt. Dwa maluchy znów są chore. Co robić? Za co opłacić faktury?
Drodzy, cały czas mamy pod opieką cztery kocięta, które zjadają olbrzymie ilości dobrej jakości pożywienia. Koszty ich utrzymania są dla nas dużym obciążeniem.
Co mamy zrobić? Nie udało nam się nawet zebrać środków na leczenie.
Są cudowne, miłe, zabawne... to jednak za mało
Ich mama Lusia ma dom! To jakiś cud patrząc na to wszystko.
Kochani, nasza radość trwała krótko. Adoptowany kociak wrócił. Bonifacy znów szuka domu.
Jesteśmy przerażeni, wszystkie koty są nadal u nas.
Piękne, mądre i radosne...
Nikt ich nie pokocha?
Nikt ich nie chce, nikogo nie interesują.
Bo zwykle, bure, kolejne.
Ich dramat trwa. Samo wyżywienie kociej rodziny to koszty ponad nasze możliwości.
Prosimy o wsparcie.
Po kilku tygodniach leczenia nasza rodzinka może trafić do adopcji.
Prosimy o pomoc w znalezienuy domów i opłaceniu leczenia.
Piekna kotka - mama kociąt o cudownym charakterze.
Kocia rodzina nadal przebywa w klinice, u maluchów nastąpił nawrót choroby.
Kocia rodzina wciąż przebywa w klinice. Leczenie i wyżywienie pięciu istot to duże wyzwanie.
Popatrzcie w te oczy, odmówicie im pomocy?
Kochani, maluchy są już zdrowe, mogą trafić do adopcji. Dług w klinice rośnie z każdym dniem.
Cierpienie od pierwszych dni życia, ból i strach.
Mają, zaledwie kilka tygodni, próbujemy je ratować.
Walczymy o życie, oczy i zdrowie. Cztery wyniszczone maluchy i wyeksploatowana, dzielna mama. Zapewniliśmy im zastrzyki, kropelki i dużo dobrego jedzenia. Matka wręcz połyka pierwszy posiłek.
Maluchy nie chcą jeść, szczególnie dwa ciemne czują się źle. Lecą przez ręce. Obecnie są w klinice.
Mamy nadzieję, że z Twoją pomocą uratujemy cała rodzinę!
Ładuję...