Wtulony w śnieg i w mróz

Szczeniak w mroźne noce spał na drodze w miejscowości Jatne. 

Dostaliśmy telefon od mieszkanki powiatu otwockiego, że od dłuższego czasu mały piesek błąka się po drodze i śpi przy samochodach na śniegu. Gmina Celestynów odmówiła pomocy szczeniakowi zasłaniając się brakiem funduszy dla bezpańskiego zwierzęcia. Nasze serca po raz kolejny wypełniły się smutkiem. Ale decyzja o zabraniu pieska zapadła w kilka sekund.

Inspektorki TPZ pojechały na miejsce wieczorem i zastały to biedne opuszczone zwierzę zwinięte w kłębek na jezdni. Spał zrezygnowany, podniósł tylko głowę i patrzył przestraszony, jakby nie wierzył, że doświadczy jeszcze ciepła rąk i schroni się w objęciach człowieka. Inspektorka przytuliła pieska, a on wcisnął się pod kurtkę i w objęciach słychać było tylko bicie dwóch serc. Razem  jechali do domu, ciepłego domu, milcząc i czując ulgę. Uratowany!

Niestety, okazało się, że piesek jest chory. Zapalenie jelit, zapalenie nerek, zapalenie przewodu moczowego i pęcherza. Diagnostyka i leczenie. Ojej!

Cóż, tułanie się w mrozie! Cierpienie zimna, strachu i głodu! To zostawia swoje piętno.

Pomóż temu bezdomnemu pieskowi, to 8-9 miesięczny szczeniak. Zimno zrobiło swoje. Teraz kolej na dobrych ludzi. Pomóżcie! Nie mamy funduszy na leczenie i diagnostkę. Damy mu ciepły kąt, ciepłą miskę. Pomóż choć jeden sms. Taki mały szczeniaczek prosi o życie. Musimy go wyleczyć!