Umierał na polu. Stary, ślepy, niepotrzebny...
Zostawiony na śmierć w gminie Wojcieszków… Był sam. Umierał powoli, na zimnym polu, bez nadziei, bez sił, bez nikogo, kto podałby mu pomocną dłoń. Starszy, ślepy, wyniszczony przez chorobę. Babeszjoza powoli odbierała mu życie.
Nie wiemy, jak długo tam leżał. Czy ktoś go wyrzucił, bo stał się ni...