Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dobre wieści
Mamy z czego się cieszyć, to prawda. Czekałyśmy na tę wiadomość z niecierpliwością.
BOCZEK POKONAŁ GRZYBICĘ!
Jak wiecie, kilka tygodni temu, Boczuś miał pobrane próbki włosa do ponownego badania laboratoryjnego. Warunkiem zakończenia kuracji było uzyskanie wyniku negatywnego. I taki właśnie mamy! Grzybica pokonana, niestety Boczuś jak wiecie ma również FIV ( wirus nabytego niedoboru immunologicznego ).
Ta choroba będzie z nim do końca jego dni. Nie jest to jednak wyrok. Boczuś może nadal prowadzić wspaniałe, długie i szczęśliwe kocie życie.
Oczywiście, w grę wchodzi tylko dom niewychodzący. Może być w domu solo lub w duecie z drugim fivkiem.
Boczuś to dzielny, przemiły chłopak.
Mieszka w domu tymczasowym u Pani Justyny.
Wierzymy mocno, że do Boczusia uśmiechnie się los i resztę kociego życia spędzi w najlepszym domku, przy boku kochających i odpowiedzialnych ludzi, a nie w klatce.
Może po kuracji, kiepsko wygląda jego futero, ale zaręczamy Was, że to kocia , długowłosa piękność. Z pewnością w niedługim czasie, Boczuś odwiedzi kociego fryzjera. A więc, trzymajcie kciuki, oby groomerowi udało się opanować jego śliczne futerko.
Kochani, w imieniu Boczka bardzo prosimy Was o wsparcie dla tego dzielnego chłopaka!
Diagnostyka, testy, długotrwałe leczenie - to ogromne koszty!
Faktury się same nie zapłacą! A zbiórka stoi w miejscu!
Dajcie MU szansę tak jak i my mu dałyśmy!
Razem z Boczkiem będziemy przeogromnie wdzięczni!
Tak to Boczuś, na wczorajszej wizycie w gab. wet. Wetka w Szamotułach. Chłopak niesłychanie temperamentny. Można mu było jedynie krótki filmik nakręcić.
Jak widzicie, leczenie trwa. Boczuś ma problemy z oczkami. Jest w trakcie leczenia. Wczoraj miał również pobrane próbki włosa do ponownego badania laboratoryjnego. Warunkiem zakończenia kuracji jest uzyskanie wyniku negatywnego. Takie samo badanie dobrze byłoby przeprowadzić ponownie po kilku miesiącach, aby wyeliminować możliwość nosicielstwa.
Kocurkowi sierść ładnie odrasta. Jest lepiej.
Będziemy czekać na wyniki ok. 3 tygodni.
Boczuś jak na swój FIV i grzybicę, naprawdę czuje się nieźle.
Kochani, my go nadal leczymy, a koszty rosną.
Wiemy, że wakacje. Wiemy, że macie inne priorytety. Mimo tego, nie zapominajcie o zwierzakach, które czekają na Waszą pomoc.
Prosimy, UDOSTĘPNIJ zbiórkę Boczka, WPŁAĆ choćby najmniejszy datek. Tylko razem możemy zmienić JEGO życie na lepsze!
Mamy z czego się cieszyć. Może nie jest idealnie, ale jest mały kroczek do przodu. Myślimy, że Boczek też czuje się z pewnością lepiej.
Boczkowi sierść powoli odrasta, jest poprawa, a to najważniejsze. Leki działają. Oczy Boczusia jeszcze leczone, zakraplane 3-4 razy dziennie, a co 4 dni oprysk całej sierści.
Za tydzień kolejna wizyta.
Boczuś to dzielny chłopak, ale z charakterem i ma własne zasady. Podczas wizyty domagał się od Pani dr smaczków. I tak długo łasił się, miział, aż osiągnął swój cel...
Wierzymy też mocno, że do Boczusia uśmiechnie się los i resztę kociego życia spędzi w domku, przy boku kochających ludzi a nie w klatce. Tego mu najbardziej życzymy!
Kochani, w imieniu Boczka bardzo prosimy Was o wsparcie dla tego dzielnego chłopaka!
Diagnostyka, testy, leczenie - to kosztuje! A zbiórka stoi w miejscu!
Liczy się każda złotówka!
Dajcie MU szansę tak jak i my mu dałyśmy!
Boczuś będzie Wam przeogromnie wdzięczny!
Wielu z Was pyta - co słychać u Boczka?
Walczymy dalej!
Dzisiaj byłyśmy z Boczkiem z wizytą kontrolną u dr. Moniki w Gabinet Weterynaryjny WetKa w Szamotułach.
Niestety nie mamy dobrych wiadomości.
Jak wiecie, w diagnostycznym teście płytkowym w kierunku Fiv/Felv, wyszedł Fiv dodatni. Boczek miał zrobione badanie w kierunku Fiv metodą PCR, które miało potwierdzić lub wykluczyć wirusa. Właśnie dotarły wyniki PCR na FIV. Potwierdził się najgorszy scenariusz.
Boczek jest chory na wirus nabytego niedoboru immunologicznego, który powoduje osłabienie układu odpornościowego i zwiększone ryzyko infekcji i nowotworów.
No i co teraz? Przecież nie będziemy załamywać rąk! Działamy!Zrobimy dla niego wszystko co możliwe, by mógł cieszyć się dobrym kocim życiem.
Grzybica skóry na którą oprócz fiv choruje Boczuś, też nie odpuszcza. Co prawda w wyniku stosowania leków, spreju, zaczęły pojawiać się nowe śliczne czarniutkie włoski na chorej skórze, ale jak wiecie, jedna jaskółka wiosny nie czyni. Mimo wszystko jest nadzieja. Organizm kocurka zareagował na leki.
Boczek, do końca swego życia będzie musiał przyjmować leki na odporność. Na początek, VETEXPERT VetoMune lub MEDVERITA Beta Glukan 200mg.
Jeśli możecie wesprzeć Boczka tymi preparatami, byłybyśmy szalenie wdzięczne.
A o Boczku możemy śmiało powiedzieć, że to nie tylko dzielny kocurro, ale także chłopak z charakterem.
Czeka nas naprawdę trudna walka o zdrowie i życie Boczusia, ale nie odpuścimy! Chcemy mu bardzo pomóc. Jednak bez Waszego wsparcia będzie to niemożliwe!
Kochani, udostępniajcie zbiórkę Boczka gdzie się da, wpłaćcie choćby najmniejszy datek. Tylko razem możemy zmienić JEGO życie na lepsze!
Zresztą, spójrzcie na zdjęcia. Czy można takiemu cudnemu chłopakowi odmówić pomocy?
Trudno było Boczusiowi zrobić porządne zdjęcia, trudno było go ogarnąć. Cały czas był w ruchu, miział się, przytulał, mruczał jak mały traktorek...
Boczuś mówi całym sobą, jak bardzo chce żyć!
Kochani, dajmy MU szansę!
Jako jedna z nielicznych organizacji jesteśmy do Waszej dyspozycji 24 h na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Odbieramy prośby o pomoc, w weekendy, w święta i w nocy. To na nas spada ciężar zapłaty faktur za leczenie, kosztowne operacje ratujące życie czy utrzymanie zwierząt!
Nie mamy azylu czy przytuliska, co umożliwiłoby szybką i skuteczną pomoc dla zgłoszonych zwierząt. Brak takiego miejsca, oznacza brak możliwości błyskawicznego działania, bez tracenia czasu na szukanie miejsca w domach tymczasowych. Bo tego czasu, zwykle zwierzę nie ma.
Jak wiecie, dla Boczka, który trafił pod naszą opiekę 9.05.2024. szukałyśmy przez jakiś czas domu tymczasowego. Bo, żeby Boczek rozpoczął leczenie, musiał mieć zapewniony dom tymczasowy, w którym by był leczony i przetrzymany w ciepłym miejscu. I tu powstał problem... Niestety nie zgłosił się nikt, kto mógłby zapewnić Boczkowi taki dom, a rozpoczęcie leczenia kocurka było bardzo pilne.
W końcu Boczuś został zabezpieczony bardzo awaryjnie w domu tymczasowym w Szamotułach.
Na co choruje Boczek? Kocurkowi w diagnostycznym teście płytkowym w kierunku Fiv/Felv, wyszedł Fiv dodatni, Felv (białaczka) ujemny. Dlatego wczoraj miał badanie w kierunku Fiv metodą PCR, które potwierdzi lub wykluczy wirusa.
Co to jest Fiv? FIV (ang. feline immunodeficiency virus) to wirus nabytego niedoboru immunologicznego występujący u kotowatych, w tym u kotów domowych. Potocznie nazywany jest kocim HIV, ponieważ powoduje chorobę, która ma podobny przebieg jak AIDS u ludzi.
Fiv jest zakaźny (koty) i nieuleczalny.
Ważne! Wirus nie zagraża pozostałym gatunkom zwierząt (w tym psom) ani ludziom! Czekamy na wynik PCR!
Jak wiecie, Boczek miał pobrany materiał z chorej skóry. Właśnie dotarły wyniki. Skórę kocurka niestety zaatakowały grzyby pleśniowe, ponad 3 gatunki. To było głównym powodem dużych ubytków sierści u Boczka. Tak, Boczek choruje na zaawansowaną dermatofitozę, czyli grzybicę skóry. Choroba zakaźna, przenoszona na zwierzęta i ludzi. W badaniu krwi wyszedł wysoki stan zapalny.
Boczuś dzielnie znosi odizolowanie w klatce i wszelkie zabiegi. Jest bardzo dzielnym i przemiłym kotem, mimo iż bardzo dużo złego spotkało go ze strony ludzi. Został odpchlony, odrobaczony, także poddany zabiegowi kastracji. Ma założoną książeczkę zdrowia. Zostało wykonane badanie krwi i testy na choroby zakaźne. Została wdrożona farmakoterapia obejmująca leki ogólne, szampony i spraye lecznicze. Niestety, leczenie będzie długotrwałe i kosztowne.
Nie pozwólcie, byśmy GO zawiedli i odebrali nadzieję. Nadzieję na godne życie, opiekę w chorobie, miłość na co dzień i na bezpieczną starość. Z pewnością wiecie, że istniejemy tylko dzięki WASZEJ pomocy. Pomagamy zwierzętom tylko dzięki Waszemu wsparciu.
Udostępnij zbiórkę Boczka, wpłać choćby najmniejszy datek. Tylko razem możemy zmienić JEGO życie na lepsze! Rozpoczynamy walkę! Z czasem, z leczeniem, z kosztami. Musimy stanąć do niej razem! Dla Boczka!. Dajmy MU szansę! Pomożecie?
Ładuję...